kredyt mieszkaniowy

[po77p]

[Emma]

Dziękuję po77p

jordanj, spodziewam się nerwówki przy odbiorze mieszkania, ale może do listopada coś się zmieni w tym temacie

[jordanj]

Emma, ja się nie denerwuję i Tobie też radzę zachować spokój - szkoda życia. Jest wiele ciekawszych rzeczy. Nie mniej jednak jest z ty mdużo problemów, również formalnych, aczkolwiek wiele sygnałów wskazuje, że jeśli uda się je rozwiązać z mieszkaniami z już wybudowanej części osiedla nie trafią one na nabywców kolejnych lokali.

[AL]

Przetrzemy wszystkim szlaki, oddychaj:D

[madziara80]

Moi drodzy jaka nerwowka mieszkania rosna jak grzyby po deszczu cisza spokoj las jeziorka SUPER wiem co mowie odebralam mieszkanie bez problemow kilka poprawek zostalo blyskawicznie zrobionych Emma tobie zycze tak samo!

[Wisteriusz]

Cześć,

mam prośbę do kogoś kto kupował to mieszkanie na kredyt, a widzę, że jest Was tu trochę. Nie wiem czy to pytanie bardziej pasuje do wątku o kredycie czy do kosztów pokredytowych i okołokredytowych, ale wpiszę tutaj.

Czy mógłby ktoś napisać jak wyglądało finalizowanie i wypłacanie przez bank pieniędzy w związku z tym, że płatności odbywają się transzami, a nie za jedną wpłatą?

Głównie zastanawia mnie jak było w tym okresie, kiedy kredyt zostaje uruchomiony, czyli w przypadku drugiego etapu budowy już niedługo i do czasu oddania mieszkań mamy z 8 miesięcy. W tym czasie trzeba płacić za wynajem dotychczasowego miejsca + kredyt i ktoś już wspominał, że nie jest to wtedy pełna rata kredytu tylko część, ale nikt właśnie nie podał mniej więcej na jaką kwotę trzeba się nastawić?

I drugie pytanie - dotyczy ewentualnego wkładu własnego. Powiedzmy, że jest wkład własny 60 tys. i 120tys. kredytu (mieszkanie na parterze za 180tys.) - czy bank pierwszy wpłaca deweloperowi, a my ostatnie płatności, czy na odwrót? A może jest to do wyboru?

[jordanj]

Wszystko zależy od umowy kredytowej. Zazwyczaj wkład własny wpływa pozytywnie na ocenę zdolności kredytowej i ma wpływ na decyzję banku. W takiej sytuacji bank uzależnia wypłatę kredytu od zaangażowania wkładu własnego, a zatem przed przelaniem pierwszej transzy należy przedstawić dokumenty potwierdzające jego uiszczenie najczesciej udokumentowane FV wystawioną przez developera.

Zazwyczaj też banki do momentu oddania mieszkania stosują prolongatę spłaty kapitału polega to na tym, że spłaca się tylko odsetki od już wypłaconej kwoty kredytu, a zatem nie powiększa się zadłużenia względem banku, ale też się go nie zmniejsza - w ekonomii nazywa się to rolowaniem dlugu.

Jeśli kredyt w PLN wzięty na 20 lat, kapitał początkowy wynosi 120000 rata wynosi ok. 1222 z czego kapitał stanowi ok 290PLN, a reszta tj. ok. 900 to odsetki. Należy przy tym zaznaczyć, że w początkowy okresie kredytowania odsetki są większe, gdyż bank nie uzyskał jeszcze zabezpieczenie w postaci wpisu do hipoteki, więc dochodzi koszt dodatkowego zabezpieczenia, co podwyższa koszt kredytu o ok. 1ppc, a zatem przy przedstawionych założeniach rolowanie długu będzie kosztowało ok. 1000mc.

Tu jednak uwaga. Odsetki płaci się tylko od wypłaconej kwoty kredytu. Zazwyczaj płatnośc, odbywa się w trzech tranzach. Pierwszą w tym wypadku w calości powinien pokryć wkład własny, więc rolowanie zacznie się od drugiej (..., ale będzie kosztowało nie 1000 tylko 500, gdyż bank w tym czasie wypłaci tylko 60000). Po wypłaceniu ostatniej transzy, najcześciej w dniu określonego w umowie terminu odbioru rolowanie będzie kosztowalo 1000 PLN/m-c. Zazwyczaj jednak wraz z terminem odbioru kończy się prolongata spłaty kapitału i płaci się pełną ratę kredytu tj. kpitał + odsetki.

Pozdrawiam!!!

[paulinafrackowiak]

Własnie dzisiaj dowiedziałam się już na 100 % że przyznano nam kredyt , w przyszłym tygodniu jedziemy podpisać umowę. Do zobaczenia na osiedlu drodzy sąsiedzi!!!

[anilewe]

paulinafrackowiak gratuluje! Do zobaczonka na osiedlu!

[magda]

My z mężem podpisaliśmy już umowę kredytu i mieszkanko jest prawie nasze tylko zostało je deweloperowi wybudować. Mam nadzieje że w przyszłym roku będziemy tam szczęśliwie mieszkać.
Pozdrowienia dla wszystkich.

[Szarix]

[Emma]

[magda]

Co do zgody na budowę to muszą mieć bo inaczej nie podpisalibyśmy umowy przed wstępnej. W banku też wszystko załatwiliśmy pozytywnie i podpisaliśmy umowę wiec zgoda musi być.
Teraz mam nadzieje że tylko będą szybko budować i wprowadzimy się jak najszybciej do własnego mieszkanka. Pewnie marzenia o świętach Bożego Narodzenia w nowym domku to za piękne. Cóż zobaczymy.
Pozdrawiam wszystkich sąsiadów.

[Wisteriusz]

[jordanj]

Umowa notarialna jest równoznaczna z dokonaniem wpisu w księdze wieczystej nieruchomości na której stanie lokal będacy przedmiotem umowy z roszczeniem do tego lokalu o okreslonej wartości. Ma to znaczenie przy dochodzeniu należności w przypadku upadłości developera, gdyż zabezpieczenia notarialne (jeśli obiekt, na którym ustanowiono zabezpieczenie nie został sprzedany w drodze postępowania upadłościowego) są uprzywilejowane względem roszczeń wynikających z umów cywilnych.

Nie mniej na temat postępowania upadłościowego przytoczyłem w jednym z wątków ciekawy casus, z którym proponuję się zapoznć.

Dla banku jednak nie ma to większego znaczenia. Z praktyki wiem, że pomimo, iż teoretycznie sam fakt zawarcia umowy notarialnej powinien być dla banku wystarczający, to ten i tak żąda przedłożenia dokumentów takich jak pozwolenie na budowę, akt własności działki przez developera itp. czyli tych samych, które weryfikował notariusz sporządzając akt. Widocznie banki nie mają zaufania do instytucji notariusza, aczkolwiek sensu takiego postępowania nie zamierzam komentować, gdyż mógłbym przez przypadek obrazić osoby, które co do zasady powinny być darzone powszechnym zaufaniem.